ROBERT
DZIEKAŃSKI :
OKRUTNA ZBRODNIA WŁADZ KANADYJSKICH
oryginał polski napisany przez autora
Z góry chcial bym poprzedzić, źe nie piszę ten artykuł dla
uzyskania popularnośći. Uważam, że sława jest
pociechą tamtych, którzy ściśle trzymają się
postulatu: jeden temat - jeden szkic. Zwlaszcza tak jest zaprogramowana
większa część zwyczajnych obywateli, których organy
władzy usilują odwrócić daleko od ambiwalentnych,
slomplikowanych idej. A więc ten tekst jest raczej dla jednostek, jakie mają
coś w glowie.
Przede wszystkim,
mam zaproponować następne pytania, nieuniknione, jeźeli chcemy
odnalezienia odpowiedzi, jak i w jakich okolicznościach zaginął
Robert Dziekański.
1. Co jest RCMP (Royal Canadian Mounted Police)? RCMP, policija, która
brutalnie zamordowala polaka na lotnisku w Vancouver? Czy to jest zwykła
policija, czy, odwrotnie, coś z rodzaju Kanadyjskiego KGB, i w jakich
innych akcjach przestępczych brała udział ta policija.
2. Co jest
Kanada? Czy rzeczywiśćie statut oficjalny Kanady - Dominion (kolonia)
Wielkiej Brytanii, i jaki stosunek to mógłoby
mieć do brutalnośći RCMP?
3. Nienawiść Kanadyjskiego
establiszmentu politycznego do ludnośćci pochodzenia
Wschodnio-europejskiego.
4. Ogólne źmienienie orientacji polityczno-ideologicznej i
wartośći moralnych w Kanadzie w ciągu ostatnich 5 lat, i okropna
katastrofa humanitarna. Wśród innych szczególów tej
klęski:
A) Tortury chorych pacjentów w
Kanadyjskich szpitalach.
B) Licencja kierowcom bezkarnie mordować pieszych.
C) Tyranija wideokamer (nieadekwatna iłość i gestapowskie formy
użycia) i policjantów, i strzega na łótniskach, w
metro, na transporcie publicznym, etc.
5. Co musi mieć wspólnego z tym
wszystkim państwo Izrael?
RCMP:
Nie jest to zwyczajna policja, lecz żandarmeria Brytyjskiej Królowej
dla Kanady
, której
funkcją jest walka przeciwko uczynkom "antypaństwowym", i,
między innymi, walka z opozycją politzczną a ideologiczną.
Nie chciał bym obrażać uczuć zwyczajnych oficerów
RCMP, co wierzą w sprawę (w pracę), którą
robią, ale reputacja tej instytucji żandarmskiej w Kanadzie i
na calym świecie znacznie się pogorszyła w ciągu ostatnich kilku
lat i jest rzeczywiście okropna. Rozpatrzywano ją jako nażędzie
imperealizmu Brityjskiego w zniszczeniu praw człowieka w Kanadzie, i
umeszczają na liście najbardziej brutalnych organizacji w całym świecie.
W sprawie zabójstwa 30 kobiet (sprawa Roberta Picktona) w tym samym Vankuverze
(gdzie został zamordowany Dziekański), RCMP odygrała bardzo
złowieszczą rolę
.
Są nawet tacy, co twierdzą, że życie ludzkie 'dla tej
„kriminalnej" organizacji' nie ma żadnego znaczenia. Natürlich (naturalnie),
nie wierzę żadnemu słowu oficerόw RCMP z wytłumaczeń,
jak i dlaczego został zamordowany Robert Dziekański.
DOMINION
BRYTYJSKI
Administracyjnie, Kanada jest uzależniona (podpożądkuję
się) od Brytyjskiego Imperium (British Empire), mając stan
dominiona
. Na czele Kanady stoi
Brytyjska Królowa. RCMP jest jej (Brytyjskiej Królowy)
policją (Royal Police). W okrutnych czynach RCMP odbije się stosunek
oficjalnego Londynu do zwyczajnych ludzi (zwłaszcza do imigrantów w
Brytyjskim Common Wealth (Kanada, Stany, Australia, itd.), które są
zinterpretowane jako niewolnicy, pozbawieni wszystkich praw, i prawa na życie
pszede wszystkim.
NIENAWIŚĆ
DO POLAKÓW
Nienawiść i pogarda Kanadyjskich kręgów politycznych
w stosunku do imigrantów pochodzenia Wschodnio-Europejskiego jest o tyle
dobrze znana, że nie wymaga specjalnego komentarzu
.
Nie ma żadnej tajny, źe według panującej na wyspach
Brytyjskich doktryny (tzw. Atlantyzmu) 'państwowa biała rasa' z Albionu jest wyższa od rasy kontynentalnej Zachodniej Europy, gdy
biała ludność Niemiec i Europy Wschodniej jest nawet bardziej
'degeneratywna' ('dewytwarzająca'). Te poglądy (do których oni
nigdy się nie przyznają) rozpowszechnili się też i w RCMP.
Zgodnie z protokołem policji, Dziekańskiemu było inkryminowane
(wśród innego) to, że coś krzyczał w dzikim
Wschodnio-Europejskiem języku, po rosyjsku albo po polsku.
DEHUMANIZACJA KANADY
W swoim wywiadzie dla CTV ('Good Morning, Canada' 09-12-2007) ekspremier
(ex-prime-minister) Kanadyjski, Jean Chrétien, mówił o
dehumanizacji Kanady przez żąd Harpera (albo nawet wcześniej,
tak trzeba rozumieć). Ten kraj był państwen z 'ludską
twarz', podczas gdy obecnie w Kanadyjskich prowincjach panuje totalna
brutalność i brutalny totalitaryzm. 70 procent populacji
zanurzyło się w nędzę; milliony głodnych dzieci;
programy socjalne są zlikwidowane; de facto nie ma więcej
uniwersalnej (bezpłatnej) mediciny; więźniόw politycznych
mordują i tortują w Kanadyjskich 'Guantanamo Bay'-jach.
Jednak, nie chcę demonizować Harpiera. Ten facet nic nie znaczy.
Nawet usiłuję coś zrobić dla niebogatych rodzin,
reformując równowagę podatków. Chrétien nie
powstrzymał dehumanizację Kanady. Stan rzeczy się pogorszył
w jego bytność. Oczywiśćie, konserwatory otwarcie
orientują się na Izrael, i wartośći moralne,
chrześciańskie są zupełnie zaniedbane.
Kiedy ambulancy przywożą chorych do
szpitalu, to - z infarktem, uderzeniami, złamaniem, etc.: bezwyjątkowo - pacjentów nie rozmieszczają w pokoju szpitala,
i nawet nie trzymają w 'emergency' (pokojach szybkiej dopomogi), lecz na
korytarzu, w oczekiwalniach, albo nawet zewnątrz (3 - 5 dni), i co 5-10 minut brutalnie, nie zwarzając na ból, pchną z jednego
kąntu w inny. Łόżko służy jak toaleta (pacjenty,
które nie mogą się poruszać, są przez cały czas
we wlasnych....). Nie daje się też nic przeciwko bolu, nawet
tylenolu, kiedy zaś się spostrzega, że się samowolnie
bierze tylenol, grożą policją. Byłem świadkiem, jak
członkowie rozpaczujących rodzin zostali zaaresztowani i okrutnie pobici
przez policjantόw tylko za to, że mówili nakont personelu
medycznego "mordercy i przestępcy". W takich nieludzkich
warunkach wielka ilość pacjentów umiera przed otrzymaniem
adekwatnej pomocy medycznej. Chcesz zobaczyć liekarza: muśisz
czekać 6 mieśiency. Jeźeli nie masz pieniądzy na ambulans,
jesteś skazany na śmierć natychmiast, we własnym domu albo na
ulicy
.
Właściciele
somochodów (kierowcy) wolne bezkarnie zabijać pieszych i
cieszą się z tego, bo sądy i prawo Kanadyjskie zawsze biorą
stronę kierowcy, króremu nic nie stanie wobec śmiertelnego
potrącenia pieszego
.
Na temat ogólnego szpiegostwa, totalnego przesłuchiwania,
aparatów wideo (kamer inwigilacji) na każdym kroku, i
obecnośći nieadekwatnej liczby rόżnego rodzaju policji (w
tym prywatnej - czy nie feudalizm?) napisane jest już wielkie morze prac
badawczych
.
Obecność Policji na każdym kroku - to coś z rodyaju terroru
politycznego, tak, jak to było w warunkach ustroju Lenina-Stalina. To musi
być zaakcentowane, co ogólna inwigilacja i jej przestraszające
narzędzia - kamery i policja - nie tylko nie zapewniają
bezpieczeństwa, lecz - odwrotnie - nas go pozbawiają. Jeżeli
chodzi o niesprawiedliwe oskarżenie bez żadnej podstawy, policja i
sądy kierują się punktem „tajne materiały", których
nie wolno „rozgłaszać". Jednak gdy chodzi o udowodnienie niewinności
obywatela albo o oskarżenie rządu i policji, nie jesteś dopuszczony
do obrazów „Surveillance Cameras" (kamer inwigilacji). Szeroko znany
jest skandal zniknięcia materiałów wideo CIA, z torturami
politycznych jeńców w amerikańskich więzieniach.
Dziekańskiego też zamordowali brutalnie w obecnośći oka wideo
kamery, i czy to coś zmieniło?
8-10 lat temu Kanada była bardzo bezpiecznym krajem, z aktywnością
przestępczą prawie na kresie „0". Szybka dziśiejsza
kriminalizacja Kanady jest 1) reakcją społeczeństwa na
ogólną inwigilację i szpiegostwo w stosunku do Kanadyjskich
obywateli i odwołania ich praw, brutalność policji,
socialną i ogólną niesprawiedliwość; 2) wynikiem
raptownego i szybkiego pogarszania socjalnej sytuacji; 3) przestępczą
działalnośćą państwoej policji, oraz wszystkich innych
(prywatnych, żądowych, korporacyjnych, gminnych (tutaj mamy na
myśli organizacje Żydowskie oraz Izraelskie) agencje
„bezpieczeństwa", które biorą na śiebie takie dziedziny kriminalne, jako rackiet, handel
nielegalny, kontrabanda, itd. Nienormalne rozszerzenie liczby „security agents"
spowodowało samostworzenie bardzo szerokiej klasy
parapołożeń („parazytów"), pseudorobotników,
które nic nie produkują, nic nie robią, nie uczestniczą w
żadnej socjalnie pożytecznej działalnośći, i, w tym
samym czasie, zagrożą normalnemu życiu społeczeństwa, bezpieczeństwu
zwyczajnych ludzi, i całośći integralnej
społeczeństwa.
Dlatego że w
każdej szczególnej sytuacji obywateli wyrażali wątpienie
według legitymnośći (praworządności), prawa na
istnienie i zakresów interwencji całych tamtych represyjnych
organizacji, Kanadyjskie organy władzy udzielili im prawa bezlimitowe, to
znacze, prawa robić wszystko, co zajdzie im w głowę. Z tego
właśnie powodu zaginąl Robert Dziekański.
OKOLICZNOŚĆI ZBRODNI
Robert Dziekański, budownik (40-latek) z
Gliwic (Pieszyce), odbył z Polski do Kanady, żeby
zamieszkać razem z matką. Zofia Cisowska mieszka przy Vancouver,
B.C., ilość lat, i Robert, jej syn, przybył na lotnisko 14 października
(Vancouver International Airport), gdzie ona już na niego czekała.
Pani Cisowska oczekiwała z niecierpliwością przybycia jej syna
wiele lat, brała kurs Angielskego, mając 2 pracy - tylko by
zrobić połączenie z syną możliwe. Ta kobieta jest w
strasznym szoku, pozostaje wciąz pod wpływem środków
uspokajających, jest pod stałą opieką lekarską. Zgon
jedynego syna ją złamał.
Nie znalieźiono ani alkoholu, ani narkotyków w organizmie Roberta
po jego śmierci, mówi adwokat Zofii, Walter Kostecki(j). Pan
Kostecki podkreśla, że trzymano Roberta Dziekańskiego mniej
więcej 10 godzin w „zonie (kątu) bezpieczeństwa" (security area),
gdzie niema dostępu ani do wody pitnej, ani do jedzenia, ani do toalety. A
więc, nic nie pił, nie spał, nie mógł
pójść do ubikacji, i nie żywił się w ciągu
10 (!) godzin!
Dodamy do tego 14
albo więcej godzin, spędzonych przez zmarłego na drogach Polski,
na lotnisku we Frankfurcie, itd.; ten czlowiek muśiał być do
takiego stopniu zmięczony, żeby umrzeć prosto z tego powodu.
Trzymali go w tej
zonie bez żadnego powodu specialnego, kiedy jego mama dzwoniła i
kontaktowała z rozmaitymi administratorami lotniska, służbami
„bezpeczeństwa", i zwracała cię do różnych biurokratów,
odpowiedzialnych za śmierć Roberta Dziekańskiego. Nawet kiedy by
nie zostal brutalnie zabity, to i wtedy wladze kanadyjskie popelnili
okrutną zbrodnię jedynie faktem trzymania czlowieka w warunkach o tyle
nieludzkich i obrażających, że nawet w 3-m Reichu w rzadkich
wypadkach używano takej okrutnośći w zwyczajnych okolicznośćiach.
Kiedy niektóre uwieżyli w to, że Robert 10 godzin
spędził tam, gdzie wydają bagaże, czekając na
matkę, to autor do nich nie należy. Fanat geografji i budownik,
dobrze rozumiejący plany, Robert nie mógł nie zrozumieć
odrazu, że jego mama przez szklaną śćianę się nie
przesunie. Jakby było mu wolno pόjść z innymi
pasażerami do wyjśćia, to po co stał by wychodzić
śiłą i błokować szklane drzwi? Są rozmaite i
skuteczne fakty, wskazywające na to, że w „strefe
biezpeczeństwa" spędził Robert 10 godzin nie z wlasnej woli.
Dziwnie, ale wszystkie te strefy lotniska, rozdzielone i wściekle pilnowane,
są symbołem każdego Kanadyjskiego miasta, gdzie w ciągu ostatnich lat są ustalone te same
zony, jak celi więźienia, wściękle pilnowane. Jednak, to tylko
klon, replika Matrix. Prawdźiwa Matryca: to Izrael, z monstrualnymi
śćianami, których perimetry są piłnowane przez
okrutną straż. Berlińska śćiana była tylko
słabym eidolonem.
Nie wiem, czy
pani Cisowska była wciąż na lotnisku, lecz możłiwe,
że 20 albo 50 metrów dzielili syna od jego mamy, kiedy został
on zabity przez ludożerców i wandałów z RCMP. Dla mnie
ten fakt coś oznacza. Zabójstwo syna w pośredniej
obecności jego matki jest nawet większym przestępstwem, niż
prosto zabójstwo. Zgodnie z "Toronto Star", nagranie
amatorskiego wideofilmu świadczy, że Robert umierał w okropnych mękach,
wydając dzikie, prawie niemożliwe dla ludzkich ust, krzyki
bólu. Nikt nie mógłby obejżeć ten wideofilm
calkiem, i bez łez i gniewu.
Już się nie ruszał, ale użyli paralizatora po raz
trzeći i czwarty (50.000 volt + 2 policjanty z obu stron (Sima Ashrafinia,
naoczny świadek tragedii) = 100 tys. volt!)! Po co?
Z oficialnej chronologii:
1:31 - Security guards help restrain the man, who is now described
as a suspect.
Innymi słowami, nie-ludzi (untermenschen) w uniformie
nałożyli kajdanki na czlowieka umierającego, zamiast
dzwonić do ambulansa. Nałożenie kajdanków na kogoś,
kto umiera, w ostatnich, strasznych chwilach jego życia, jest
niewypowiedzianym i wyjątkowym okrucieństwem, co nie można nawet
określić słowem „przestępstwo". To jest więcej
niż zbrodnia. To jest rzadki i ludożerski rodzaj okrucieństwa,
że po-prostu nie można klasyfikować. Jest o tyle wyjątkowy,
że ludziom nie da się go sądzić. Zdolny do podobnego czynu
jest potwórem.
Co dotyczy tzw. Tazera (dźiała
elektrycznego: TASER X26C albo TASER M18), to kiedy został przedstawiony
do używania przez RCMP, reguły specjalne ograniczałi
używanie tej broni, mówiąc, że dopuszczalne jest jej
używanie TYLKO w stosunku do oczywistych i uzbrojonych przestępców,
i nawet wtedy TYLKO pod bezpośrednią groźbą dla życia policjantów.
Innymi słowy, to było bezlitosne, przestępcze zabójstwo,
i nic innego.
Kiedy policja zbliźiła się do niego, Dziekański,
myśląc, że policja go ewentualnie uratuje od bandytów i
sadystów z Imigracji, był wesoły i nieagresywny, spotkał
policjantów uśmiechem, i nawet wydał szczęśliwy
krzyk: "Policja! Policja!"
Podniosł ręki do góry, witając policjantów, i
było oczywistym, że jest bezbronny, nie był agresywny w
ogóle, raczej przyjacielski, lecz oni zabili jego bezlitośnie, 7
silnich chłopców przeciw słabego, zmęczonego,
nieuzbrojonego człowieka. W swoich sprawozdaniach i badaniach środki
informacji masowej Kanady liubią podkreśliwać, że tragedja
ta się wybuchła z powodu tego, że Robert Dziekański nie
znal się na obcych językach, nie był zdolny się
porozumieć z pracównikami lotniska, itd.
Nonsens!
Jakbyś biurokraty Kanadyjscy nie rozumieli, że tortury
trzymaniem w „strefe bezpieczeństwa" i odmowę w dostępu do picia
wody, żywienia i łazienki (ubikacji) można usprawiedliwić
„brakiem porozumienia", albo jakby nie było poblizu matki
Dziekańskiego, tłumacza, prawnika, kogoś, kto mówi po
polsku, i mógł tłumaczyć.
Można
pomyślieć, że kiedy Robert Dziekański rozmawial by po
angielsku, i w tym samym języku wyraźił swoją
prośbę go wypuśćić z „zony bezpieczeństwa", wścękli
biurokraty by go posłuchali i odrazu zwolnili!
Kiedy Dziekański stracił
przytomność i przestal dychać, to do ambulansa zadzwonili tylko
przez 5 min., i ambulans ten przybył aż po 13 albo 20 chwilach! Tak
stało dlatego że policja nie prosiła załogęmedyczną
lotniska zjawić się natychmiast (to mogłoby trwać nie dłóżej
2 minut), ale umyślnie zadzwoniła do ambulansu dzielnicy centralnej
Wankuwera żeby powstrzymać przybycie transporta lekarskiego.
Wideo, że przez Kanadyjskie źródła środków
informacji nam przedstawiły organy władzy Kanady, jest widocznie szwindlem.
To, co widzieliśmy w tym filmiku, jest okropna fabrykacja.
Żeby zmniejszyć pogloski międzynarodowe, policja zrobiła
marginalny montaż, i to widocznie. Moim zdaniem, Dziekański
krzesłem nie żucał, lecz go użył dla zablokowania drzwi.
Jednak, dla mentalnośći totalitarnej biurokratów „post-911" ten czyn jest większym
pszestępstwem niż uzbrojone napadniencie na bank. Strefy, zony policyjne,
nowe reguły totalitarne są tabu, i przekroczenie tych granic w
Kanadzie dziś widzi się jako „terroryzm".
Również, moim zdaniem, zabili
polaka tylko po to, że opuśćił samowolnie, bez
upoważnienia, „strefu biezpecznośći". Bo to jest
„nieposłuszeństwo", a „nieposłuszeństwo" we współczesnej Kanadzie kara się śmierćą.
Dziekańskiego zabili wandały pro-amierykańskie,
pro-sionistyczne, dla których kontrola i represjie są niezbędne
i już ustalone (nowy rozkaz, nowy porządek), żeby karać „za
czyny" - jak samowolne opuszczenie przestrzeni, gdzie ciebie torturowali.
WZÓR
(PRZYKŁAD) ALBO
MODEL PAŃSTWA IZRAEL
W swoim olbrzymym
foliancie „GULAG Palestyny"
pisałem o torturach albo upokorzeniach nowych immigrantów na
lotnisku Ben-Gurion w Tel-Awiwe. To, co wtedy wytworzały władze
Israelskie z „gojami" (nie-żydami) i palestyńczykami, było
niemożliwe w ucywilizowanych państwach. Jednak, calkiem
kierujący rządem Stanów Zjednoczonych, i (poźniej)
Kanady, koła żydowskie nawiązali swoje amoralne standardy
. Wszystko - sama atmosfera, stosunek
do wartośći socjalnych, ideologia, policyjna dyktatura
państwowa, autorytarny styl - było importowane z Izraelu. Na terenie
Kanady szpiegowskie struktury Izraela założyły swoje filii,
mając taką swobodę opieracyjną, jak mają
wyjątkowo w samem państwie Izrael
. W drugiej prace, „GLOBALNY
TERRORYZM ŻYDOWSKI"
, demaskuję metody i
środki, za pośrednictwem których globalna mafia żydowska
narzuciła na całym świecie swoje standardy anti-humanistyczne.
Żorstkie reguły, prawa i przepisy „bezpieczeństwa", dyktatura policji,
totalitarny system: to wszystko uzyskało aprobacjię rządu
Kanadyjskiego zgodnie z „poleceniami", „rekomendacjami " i
żądaniami aktywistów żydowskich i gminy, żądu
Izraela i organizacji sionistów żydowskich w Kanadzie
. Lobby żydowskie otrzymało
wszystko, o co tylko prośiło
. Teraz w Kanadzie panuje
konserwatywny proizraelski żąd, calkiem obcy interesam Kanady, lecz
działający ściśle w interesach żydów i Izraela
. Wszystkie organy policyjne są
pośrednio, ale całkowicie kierowane przez żydów. Decyzija
użyć Tazera (paralizatora) nie mogłaby być podjęta bez
bardzo krótkiej, ale istotnej konsultacji (w ten albo w inny
sposób) z „szefowie", a to znaczy, z kimś, kto ma nieuniknioną
i bezpośrednią łącznoś, z kuratorami-żydami.
Jestem pewen, że z białym francuzem albo z niemcem tak by nie postępiono.
Zauwarzyłem pewne paraleli pomiędzy okrutnym zabójstwem amierykańskiej
aktywistki chsześcjańskiej pochodzenia francuzskiego Racheli Corie
przez rząd Izraela, i brutalnym zabójstwem Roberta
Dziekańskiego przez proizraelski i antichsześcjański rząd
Kanadyjski
.
Leon Gunin, 15 Grudnia, 2007, Montreal.
p.s. proszę zobaczyć rozwarzenia dodatkowe w języku angielskim.
(poniżej p.s.)
Wiersii w innych
językach (tłumaczenia autora):
1. wersja franzuzska
2. wersja angielska
3. wersja rosyjska
4. wersja niemiecka
******************************************************
NIEKTORE OFIARY POLICYJNYCH PARALIZATOROW
1. Terry Hanna, 51 - Burnaby, BC - 19
kwietnia, 2003 - RCMP
2. Clayton Willey, 33 - Prince George, BC - 22 lipca, 2003 -
RCMP
3. Clark Whitehouse, 34 - Whitehorse, YK - wrzesien 2003 -
RCMP
4. Ronald Perry, 28 - Edmonton, AB - 23 marca, 2004
5. Roman Andreichikov, 25 - Vancouver, BC - 1 maja, 2004
6. Peter Lamonday, 33 - London, ON - 13 maja, 2004
7. Robert Bagnell, 44 - Vancouver, BC - 23 czerwca, 2004
8. Jerry Knight, 29 - Mississauga, ON - 17 lipca, 2004
9. Samuel Truscott, 43 - Kingston, ON - 8 sierpnia, 2004
10. Kevin Geldart, 34 - Moncton, NB - 5 maja,
2005 - RCMP
11. Gurmeet Sandhu, 41 - Surrey, BC - 30
czerwca, 2005 - RCMP
12. James Foldi, 39 - Beamsville, ON - 1 lipca, 2005
13. Paul Saulnier, 42 - Digby, NS - 15 lipca 2005 - RCMP
14. Alesandro Fiacco, 33 - Edmonton, AB - 24 grudnia, 2005
15. Jason Doan, 28 - Red Deer, AB - 30 sierpnia, 2006 - RCMP
16. Robert Dziekanski (Polish Citizen), 40 - Vancouver, BC -
14 pazdziernika, 2007 - RCMP
17. Quilem Registre, 39 - Montreal, QC - 17
pazdziernika, 2007